www.naszekrosnice.fora.pl

warto-pamietac

Drodzy Państwo, były szpital w Krośnicach jest mi znany wyłącznie z opowieści. Temat, który Państwo dyskutujecie, wspominacie na tym właśnie forum, to rzecz, która po raz drugi przyciąga mnie i nie pozwala zapomnieć, o tym co się działo. Wielu z Was chce podzielić się swoimi wspomnieniami oraz przeżyciami- i tymi dobrymi, i złymi. Jestem osobą związaną z historią psychiatrii i psychologii, tym samym czułabym się zaszczycona, gdyby ktoś z Państwa zechciał mi opowiedzieć lub opisać, o wszystkim tym, co wiązało się z pobytem w placówce w Krośnicach. Gdyby ktoś z Państwa zechciał, aby jego wspomnienia zostały udokumentowane, proszę o kontakt na email: [link widoczny dla zalogowanych]
Dziękuję

Veron

@warto-pamiętać masz racje warto pamiętać ale nie sądzę by ktoś Ci w ciemno podesłał swoje relacje związane z pobytem w tym miejscu zwanym "kurortem koło Milicza". Myślę, że jest to kwestia zaufania. Co innego gdy byłoby spotkanie po latach i wtedy ewentualnie można zdobyć czyjeś zaufanie i... Swoją drogą zarówno warto spotkać się po latach oczywiście nie gdzie indziej jak w Krośnicach... i tak samo warto wydać w formie książki Nasze wspomnienia. Byłby to na rynku księgarskim hit! Hit roku a może nawet dekady lub wieku. Razz

WSND

@veron, książka ze wspomnieniami byłaby hitem! To więcej niż pewne. Jedyną przeszkodą na tym etapie to zebranie wspomnień od osób które doświadczyły uroków, oraz doli i nie doli kurortu... Idea

Veron

Wojak

Veron

Aarle

Jeśli tam nie byłeś nie przeżyłeś to nie będzie to białym krukiem ,autor powinien to wyrazić emocjonalnie ii czuć to co czuli wychowankowie by odzwierciedlić prawdziwe emocje tego miejsca oczywiście nie ujmując nic tobie i twojemu dobremu pomysłowi, to trzeba przeżyć. Pozdrawiam

dziewczynazszafy · Gość

żniekoneicznie zgodzę się z tą opinią, jeżeli użytkownik o nazwie ,,warto pamiętać" jest dobrym reporterem to może ma kwalifikacje do tego, żeby opisać ten koszmarek, który został zgotowany dzieciakom z Krośnic. znam wiele reportaży osób, które nie były w danym miejscu a zostały napisane wymownie, jakby autor znał sytuację 1:1. z drugiej strony tworzenie anonimowego konta to nie jest najlepszy sposób na wyłuskiwanie bolesnych wspomnień od osób - polecałabym albo się przyznać kim się jest i w jakim celu czyjaś historia ma zostać wykorzystana, jaki wydźwięk ma mieć książka

Info od Administratora:
Nie podszywaj się pod założyciela „ tego smutnego forum” !!!

Veron

Wojak

Trudny temat i raczej trudno o to by ludzie otworzyli się tylko po to by odświeżyć sobie to co przeżyli złego. Zresztą o dobrych rzeczach z Krośnic też chyba trudno byłoby zwierzać się komuś kogo się nie zna i nie mając pewności w jakim celu to zostanie wykorzystane i w jakim świetle zostanie się przedstawionym.